Kilka dni temu spadł pierwszy śnieg. Tego dnia pojechałem w miejsce w, którym nie byłem blisko rok. Był to również mój pierwszy wyjazd w tym kierunku w zimowej scenerii.
Miejscem tym były: Chojnice
Dzisiaj chciałbym powiedzieć Wam historię "Tymka" czyli parowozu Ty2-1387.
Parowóz powstał w fabryce Henschel & Sohn w Kassel w 1943 roku. Został stworzony do ciągnięcia średnich i ciężkich składów towarowych, jednak sporadycznie też był używany do osobowych. W czasie wojny pracował dla niemieckiej kolei. Zaraz po wojnie trafił na Węgry, 1948 roku został przekazany w użytkowanie Kolei Rumuńskich a 2 lata później Kolei Radzieckich. Dopiero w roku 1963 został przekazany do PKP w Opolu.
Rok później trafił na Pomorze, z którym związał się już na zawsze. Do samych Chojnic trafił w 1985 roku i jeździł tu jeszcze przez pięć lat. Po wygaszeniu został zachowany jako pomnik.
Lata świetności ma już za sobą. Może być jednak wspaniałym pomnikiem techniki. Każdy element wymaga jednak wyczyszczenia ze starej farby i rdzy.
Chojnickie Stowarzyszenie Miłośników Kolei chce przywrócić blask popularnemu Tymkowi, czyli parowozowi Ty2-1387. Prace trwają, potrzeba wsparcia finansowego na zakup szczotek do szlifierek kątowych oraz podkładu antykorozyjnego.
“Z uwagi na liczne uszkodzenia niezbędna będzie także wymiana na nowe części blach stanowiących poszycie kotła. Przygotowane elementy można pokryć podkładem antykorozyjnym. W finalnym etapie podkład zostanie pokryty farbą – zgodnie z wzorcami panującymi kiedyś na kolei” – mówi Damian Otta z Chojnickie Stowarzyszenie Miłośników Kolei.